poniedziałek, 27 maja 2013

"Dolce vita" Cathy Rogers i Jasona Gibba


„Nie trzeba kupować krowy, żeby napić się mleka” – brzmi popularne powiedzenie. Cathy Rogers i Jason Gibb mają zgoła odmienne zdanie. Kochają smak oliwy, ale ponieważ rozczarowali się jakością tej oferowanej w popularnych sklepach, postanowili produkować własną. „Nigdy więcej podejrzanej cieczy z supermarketu. Pora, żeby prawdziwa oliwa królowała w naszej kuchni” – mówią. Potem odkryją, że producenci oliwy na większą skalę skupują pulpę powstałą po pierwszym tłoczeniu i wyrabiają z niej własną, gorszą oliwę.

Oboje porzucili dobrze płatną pracę producentów telewizyjnych w Los Angeles i wraz z roczną córeczką przeprowadzili się do mało popularnego regionu Włoch, do Marche, gdzie przywracają do życia zaniedbany gaj oliwny. Mają nikłe pojęcie o wioskowym życiu, o uprawie drzew oliwnych, słabo znają język, trudno przyzwyczaić się im do różnic kulturowych. Każdy dzień jest dla nich wyzwaniem, przynosi albo tryumf, albo porażkę, albo też naukę. Dzięki wytrwałości, uporowi udaje się im rozkręcić oliwny biznes. Oto czym się może skończyć miłość do oliwy.

Wspomnienia dwojga ludzi zagubionych na stykach różnych kultur okraszone są mnóstwem anegdot, napisane są ze swadą i humorem, a ich dopełnieniem jest dział z przepisami. Otwiera go instrukcja degustacji oliwy, a w dalszej części znaleźć można tak smakowite receptury jak: risotto z gruszkami, parmezanem i rukolą, cytrynowe ravioli z masłem szałwiowym, pstrąg w panierce z polenty z migdałami, truskawkowa pannacotta z octem balsamicznym. Dzięki tej lekturze czytelnik jest bogatszy o wiedzę o oliwie. Żyć przyjemnie, w zgodzie ze sobą, realizować swoje marzenia, któż by nie chciał... Im się to udało. (et)

Wydawcą książki jest Pascal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz