poniedziałek, 11 marca 2024

Relacja z targów Olio Capitale 2024


Jak bogaty jest świat oliw, jak fascynujący ludzie pracują przy ich powstawaniu można było przekonać się na targach oliwy Olio Capitale w Trieście, które odbywały się w dniach 8-10 marca 2024. Tym razem w nowej lokalizacji w Porto Vecchio. Była to już 16. edycja targów, my byliśmy na nich już po raz 7!

Jak podsumowali organizatorzy, targi w ciągu trzech dni odwiedziło 12 tys. osób. 

Swoją ofertę prezentowało blisko 220 wystawców, głównie to rodzinne firmy, które kontynuują wielowiekową tradycję, lub regionalne kooperatywy. 

Wśród producentów często można było spotkać młodych ludzi, widać było zaangażowanie, istotne podejście do tego zawodu, pasję. – Łączymy rodzinne doświadczenie i know-how z najnowszymi dostępnymi technologiami w dziedzinie produkcji oliw. Jesteśmy opiekunami przeszłości złożonej z wielkich tradycji i silnej więzi z naturą i ziemią i mamy za zadanie przenieść ją w przyszłość – powiedział nam Luigi, przedstawiciel Oleifici Rotondo Luigi. Gospodarstwo jego rodziny jest otwarte na turystów. Ten rodzaj spędzania czasu staje się coraz bardziej popularny.

Co ważne, wśród wystawców nie było żadnych przemysłowych koncernów.

Podczas targów można było posmakować oliw m.in. Apulii, Toskanii, Lacjum, Sardynii, Sycylii, Kampanii, Lacjum, Abruzji, a także z Grecji i Słowenii. 

W specjalnym miejscu o nazwie Oil Bar, czyli bar z oliwą, siedząc wygodnie przy ladzie, można było wybierać spośród setek obecnych na targach marek. Podczas degustacji przy wsparciu specjalistów można lepiej zrozumieć cechy różnych produktów prezentowanych na Olio Capitale 2024.



Wybornych oliw można było spróbować oczywiście także przy stoiskach, a przy okazji poznać historię gospodarstw. W programie Targów znalazły się spotkania np. na temat „Jak to samo danie zmienia smak dzięki różnym oliwom”, warsztaty, pokazy i degustacja potraw, koktajli i lodów w połączeniu z oliwą.



Oprócz tego w 14 miejscach w Trieście, w restauracjach i klubach zlokalizowanych w różnych częściach miasta, można było spróbować koktajli – przygotowanych na bazie oliwy.



Podczas uroczystego otwarcia obecny był Patrizio Giacomo La Pietra, podsekretarz we włoskim Ministerstwie Rolnictwa, który podkreślił, że produkcja oliwy to dla kraju ważny sektor, a producenci mogą liczyć na wsparcie strony rządowej. „Musimy współpracować, aby sektor ten był coraz bardziej produktywny, a przede wszystkim musimy podkreślać wartość tego produktu”.

Michele Sonnessa, prezes Città dell'Olio, zwrócił uwagę na to, konsumenci wciąż nie są świadomi wartości zdrowotnej „naszego zielonego złota”, nie znają pracy stojącej za poszukiwaniem wysokiej jakości i nie mają okazji odwiedzić miejsc związanych z oliwą, podziwiać historycznych olejarni, wielowiekowych drzew oliwnych i niezwykle pięknych krajobrazów. „We Włoszech kultura oliwy nie jest dziedzictwem wszystkich i dlatego potrzebna jest rewolucja kulturalna, inwestycje w szkolenia i inicjatywy promocyjne” - podkreślił.

Organizatorem wydarzenia jest Izba Handlowa Venezia Giulia za pośrednictwem ARIES Società consortile A.R.L.

 








czwartek, 7 marca 2024

Colomba – gołębica wielkanocna

Wielkanocny włoski przysmak – ciasto w smaku przypominające słynną babkę drożdżową  panettone, ale bez rodzynek (za to ze skórką pomarańczową), w kształcie gołębicy, z migdałowym lukrem. 

Według legendy po raz pierwszy upiekli je kucharze na dworze założyciela królestwa Longobardów w Italli, Alboina, który ogłosił, że na Wielkanoc w 572 roku zostanie przyrządzony nowy przysmak wielkanocny w kształcie gołębicy, symbolu pokoju, ale też odrodzenia i miłości. W taki sposób miało powstać to ciasto.

Według innej opowieści, to włoski producent ciast Angelo Motta w pierwszej połowie XX wieku wpadł na pomysł wielkanocnego wypieku la Colomba z bezowo-migdałowym wierzchem, z całymi migdałami i granulowanym cukrem. Oczywiście w kształcie gołębicy.

We Włoszech można zaopatrzyć się w specjalne foremki w odpowiednim kształcie, dostępne są też w Polsce w wybranych sklepach internetowych. Można też foremkę przygotować samemu, wykorzystując aluminiową blaszkę.


Moja wersja ciasta – oczywiście z oliwą

Na przygotowanie Colomby trzeba sobie zarezerwować sporo czasu. Ale naprawdę warto. 

paczka drożdży instant (ok. 8 g) lub 25g świeżych drożdży
150 ml oliwy – najlepiej sprawdzi się tu oliwa pomarańczowa
600 g mąki
150 g brązowego cukru
4 jaja
szczypta soli
laska wanilii
skórka starta z jednej pomarańczy

Składniki na lukier:
100 gr zmielonych migdałów
50 gr cukru pudru
50 g cukru ziarnistego –do posypania
2 jajka


W misce rozcieńczyć drożdże w ciepłej wodzie, dodać 120 g mąki i szczyptę cukru, delikatnie mieszać, aby nie było grudek. Umieścić miskę przykrytą czystą ściereczką w ciepłym miejscu, z dala od przeciągów, na godzinę lub dłużej, aż na powierzchni utworzą się pęcherzyki.

W kolejnym etapie dodajemy 200 g mąki, połowę oliwy i szczyptę soli. Wyrobić ciasto rękami,  aż stanie się gładkie i elastyczne, a następnie odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość  dodajemy jaja, pozostałą oliwę,  280 g mąki, brązowy cukier razem z wanilią i skórką pomarańczową. Wyrobić ciasto dopóki nie stanie się elastyczne i miękkie (w razie czego można podsypać mąką), umieścić go w natłuszczonej blaszce i odstawić po raz trzeci do wyrośnięcia.

W międzyczasie przygotować lukier. Zmielić migdały (80g) do konsystencji mąki, połączyć z cukrem waniliowym i jajkami.

Polać ciasto lukrem, posypać cukrem granulowanym i  pozostałymi całymi migdałami.

Piec ciasto w piekarniku rozgrzanym do 200˚C, a po 10 minutach pieczenia zmniejszyć temperaturę do 180˚C i piec przez kolejne 30 minut. Przykryć ciasto papierem do pieczenia w trakcie pieczenia.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Piec w temp. 180 st. C. przez  około 40 minut.






środa, 28 lutego 2024

Łatwy domowy majonez

Przepis na majonez w trzech prostych krokach.

jedno żółtko
łyżka musztardy
pół szklanki oliwy 
sól, pieprz
sok z 1/4 cytryny




Krok pierwszy – na godzinę przez planowanym przygotowaniem majonezu przygotuj wszystkie składniki. Ważne jest, aby w momencie przygotowywania majonezu miały one jednakową temperaturę. Wyjmij też wysokie naczynie i mikser.

Krok drugi – do naczynia wbij żółtko, dodaj musztardę, odrobinę soli i pieprzu oraz soku z cytryny. Oliwę warto mieć pod ręką pod ręką. Za pomocą miksera wymieszaj wszystkie składniki, a następnie bardzo powili wlewaj oliwę, cały czas mieszając, aż powstanie bardzo gęsta i gładka emulsja. 

Krok trzeci – spróbuj czy ci smakuje i ew. dopraw solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Przełóż  majonez do słoika lub zamykanego pojemnika. Można go przechowywać w lodówce do tygodnia.

Do majonezu można też dodać łyżeczkę mieszanki curry lub posiekane zioła albo fileciki anchois. Można też zastąpić naturalną oliwę oliwą szałwiową lub rozmarynową




wtorek, 30 stycznia 2024

Ciastko z płynną czekoladą


Prosty i szybki przepis na pysznego fondanta czekoladowego. Ciasto rozpływające się w ustach, dzięki oliwie aksamitne w smaku i aromatyczne. Koniecznie trzeba je jeść gdy jest jeszcze ciepłe. Polecamy z dodatkiem konfitury. 

180g (tabliczki) gorzkiej czekolady 
łyżka stołowa masła
40ml oliwy Colonna pomarańcza
2 żółtka jaj
2 jaja
3 łyżki stołowe brązowego cukru

Czekoladę rozpuścić z masłem i oliwą. W oddzielnym naczyniu dodać cukier do żółtek i jaj i zmiksować na jednolitą masę. Wymieszać wszystko z roztopioną czekoladą. 
Wlać masę do natłuszczonych foremek i piec w temperaturze 180C przez 12 minut. 

niedziela, 8 kwietnia 2018

Sałata z polędwicą

Wyprawa na Nowy Targ (nowy punkt na kulinarnej mapie Warszawy) okazała się wspaniałą okazją do tego, aby kupić żywność wprost od producentów, świeżą, dobrą, wysokiej jakości i po konkurencyjnej cenie. W każdą sobotę Nowy Teatr przy ul. Madalińskiego na warszawskim Mokotowie zmienia się nie tylko w barwne targowisko, ale także w miejsce, gdzie można napić się dobrej kawy z kardamonem lub herbaty masala, spróbować owocowych i warzywnych smoothiesów (np. ze szpinakiem czy natką pietruszki), zjeść brownie, bezglutenowe muffiny, tartę z ricottą i granatem lub torcik bezowy. Atrakcji pewnie będzie przybywać, wszak to dopiero początki, organizatorzy mają dużo zapału i pomysłów.

Z NowegoTargu wróciłam z pysznym chlebem z żurawiną, miodem lipowym i pachnącymi wędlinami ze stoiska firmowego Wsi Polskiej. Delikatnie wędzona w niskiej temperaturze polędwica kusiła zapachem. I tak powstała polsko-włoska sałata.

Składniki:
polędwiczka wieprzowa wędzona, w dobrym gatunku, pokrojona w cienkie plastry
garść rukoli
garść pomidorków koktajlowych
oliwa extra verigin
ocet balsamiczny

Na talerzu rozłożyć rukolę i pomidorki przekrojone na pół. Na sałacie położyć cienko pokrojoną polędwicę. Spryskać wszystko oliwą i octem balsamicznym.