Od 4 do 7 marca 2017 roku w Trieście, w urokliwie położonym nad Morzem Adriatyckim Stazione Marittima, odbyła się jedenasta edycja targów Olio Capitale, które są okazją do spotkania wielbicieli oliwy nie tylko Europy. To jedna z najważniejszych wystaw poświęconych właśnie oliwie, skierowana zarówno do profesjonalistów, jak i miłośników płynnego złota. W tym roku swoją produkcję prezentowano 316 wystawców, którzy prezentowali setki etykiet, w tym oliw DOP, IGP, organicznych, naturalnych i smakowych. Przeważali producenci z Włoch (m.in. z Apulii, Sycylii, Kalabrii, Toskanii, Lacjum, Kampanii, Basilicaty, Ligurii, Umbrii, Abruzji, Veneto i Friuli-Wenecji Julijskiej), ale można też było spróbować oliwy greckiej, hiszpańskiej i chorwackiej.
Jak podkreślają organizatorzy, celem targów
jest przede wszystkim szerzenie kultury oliwy, zwiększenie zainteresowania i spożycia
wysokiej jakości oliwy, jej promocja wśród profesjonalistów, głównie
restauratorów, przedstawicieli HoReCa czy sprzedawców oraz rozszerzenie rynku
na inne kraje.
Dla odwiedzających nieprofesjonalistów targi są dobrą okazją do zakupu oliwy
bezpośrednio od producenta, z myślą o nich w programie pojawiły się prowadzone
przez ekspertów warsztaty degustacji z nauką analizy wzrokowej, węchowej
i smakowej oraz spotkania z szefami kuchni, którzy prezentują najrozmaitsze
kombinacje użycia oliw w potrawach. Warto też odwiedzić Oil Bar, gdzie z pomocą profesjonalnych sommelierów spośród wszystkich prezentowanych na targach oliw znaleźć można tę najlepszą, która będzie idealnie odpowiadała naszym gustom. Profesjonaliści są w stanie doradzić, rekomendować, ale też zwrócić uwagę na wady.
A liczba odwiedzających Olio Capitale rośnie z roku na rok, w 2007 roku było to 3500 osób, w roku ubiegłym – 13.500.
Na Olio
Capitale wystawiają się również producenci opakowań, specjalistycznych
urządzeń, ale też octów balsamicznych, wina,
likierów (chorwacka firma Al Caprone), kosmetyków na bazie oliw, oliwek w rozmaitych przyprawach, past oliwkowych i pomidorowych oraz sosów pesto.
Niestety potwierdziły się doniesienia prasowe, które ostatnio obiegły nasz kraj – ceny oliw w tym roku wzrosły i to o 30%. Najmniej za butelkę 0,5-litrową zapłacimy 10 euro, najdroższa kosztowała 17 euro. Jak wyjaśniają producenci, zeszły rok był słabszy pod względem produkcji, głównie przez niekorzystne warunki pogodowe, przede wszystkim długotrwałe upały oraz przez bakterię Xylella fastidiosa, która zdziesiątkowała plony. Dołożył się do tego zwiększony popyt. International Olive Council informuje o wzroście importu aż o 74% do Australii, o 51% do Brazylii, o 42% do Chin, o 24% do Kanady ; o 15% do Japonii; i 1% do Stanów Zjednoczonych, w porównaniu do tego samego okresu w roku poprzednim. Targi co roku odwiedzają kupcy z Japonii, USA, Niemiec, Austrii, Szwecji, Danii, Szwajcarii, Węgier, Czech, Słowacji, Egiptu, Turcji, Francji, Holandii i Korei.
Mniej było w
tym roku oliw smakowych, przeważały oliwy cytrynowe, pomarańczowe i bazyliowe,
jedną z najoryginalniejszych była oliwa cedrowa.
Przez cztery
marcowe dni Triest żyje targami, na witrynach wielu sklepów, nie tylko
spożywczych, ale też z kosmetykami, pamiątkami czy ubraniami, widnieją plakaty informujące
o Olio Capitale, księgarnie przygotowują ekspozycje z książek o oliwie. W
niedawno otwartym sklepie Eataly każdy klient, który posiadał bilet wstępu na targi mógł
liczyć na zniżkę na zakupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz